Tu zamieszczam moje zmagania z materią w postaci sznurków i sznureczków.
wtorek, 12 października 2010
Pierwszy sutasz
Oto mój pierwszy sutasz. Nie był łatwo, cierpliwości potrzeba do tego anielskiej, ale się udało.
Dziś zrobię drugi do kompletu i może powstanie para kolczyków.
jak na pierwsze próby bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie zgłębniam tajemnice sutaszu, ale szalenie fajne wychodzą te ozdóbki i może też się skuszę...Ciężko to opanować? A wisior piękny :)
OdpowiedzUsuńSłowa uznania, ładny wisior. Za sutasz się jeszcze nie zabierałam, a skoro mówisz o anielskiej cierpliwości, to póki co wole obserwować Twoje postepy.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo.
OdpowiedzUsuńJesteście bardzo łaskawe w ocenach, moje prace cały czas są dalekie od ideału, ale dążę...